Gdy
początku lutego 1945 roku wojska 1. Frontu Białoruskiego w wielkim
nieładzie zaczęły wychodzić nad brzeg Odry, oczy radzieckich dowódców
spoglądały na mapy okolic Berlina, Stalin bowiem wyznaczył 14–15 lutego
jako datę zdobycia stolicy III Rzeszy.
ANDRZEJ
TOCZEWSKI
Ruiny zamku – schody na wieżę, Kostrzyn nad Odrą Jan Jerszyński,
cc-by-sa-2.5
Gdy początku
lutego 1945 roku wojska 1. Frontu Białoruskiego w wielkim nieładzie
zaczęły wychodzić nad brzeg Odry, oczy radzieckich dowódców spoglądały
na mapy okolic Berlina, Stalin bowiem wyznaczył 14–15 lutego jako datę
zdobycia stolicy III Rzeszy. W radzieckich planach środkowa Odra nie
miała stanowić wydzielonego etapu działań, zamierzano zdobyć ją z marszu
i dalej kontynuować uderzenie na Berlin. Natomiast dla strony
niemieckiej była to ważna rubież obrony.
Szczególna
rola w obronie frontu odrzańskiego przypadła Kostrzynowi, który osłaniał
drogi biegnące na Berlin, przez co zyskał nazwę „berlińskich wrót”. W
miejscu dzisiejszego Kostrzyna pierwszy gród obronny zbudował Mieszko I,
co potwierdzają również niemieccy badacze. Później powstała tu twierdza
zbudowana przez margrabiego Jana, którą systematycznie rozbudowywano. W
1945 roku stare umocnienia twierdzy kostrzyńskiej unowocześniono i
przystosowano do ówczesnych wymogów obrony, okalając przedmieścia pasami
transzei. Na terenie Środkowego Nadodrza znajdowały się dwie stare
twierdze położone nad Odrą – Kostrzyn i Głogów, które zaliczono do
twierdz pierwszej rangi. W styczniu 1945 roku status twierdz uzyskały
też miasta Frankfurt i Gubin. Kostrzyn był starą twierdzą, rozbudowywaną
systematycznie od XVI wieku.
Budowle
twierdzy leżące na wyspie przy ujściu Warty do Odry składały się z
fortów osłoniętych głębokimi rowami i wałami. Po przeprowadzonych
pracach modernizacyjnych fortyfikacje stanowiły trudny do zdobycia
bastion. Kostrzyn dzielił się na trzy dzielnice: Nowe Miasto, Stare
Miasto z cytadelą i Kietz – dzielnicę na lewym brzegu Odry. Nowe Miasto
było główną i największą częścią Kostrzyna, którą okolono trzema
transzejami obronnymi. Dowództwo ulokowano w cytadeli na Starym Mieście.
Rangę
Kostrzyna podniósł fakt ogłoszenia go przez Hitlera twierdzą i
mianowanie na jej komendanta Gruppenfürera SS Heinza Reinefartha – „kata
z Warszawy”. Dokumenty z dochodzeń prowadzonych przeciwko niemu po
wojnie w związku ze zbrodniami na mieszkańcach Warszawy oraz żołnierzach
i ludności cywilnej Kostrzyna ważą bez mała… 350 kilogramów.
12 stycznia
1945 roku wojska radzieckie rozpoczęły znad Wisły ofensywę zimową. W
głównym pasie natarcia działały wojska 1 Frontu Białoruskiego pod
dowództwem marszałka Gieorgija Żukowa, w skład których wchodziły między
innymi następujące związki: 1. i 2. Armia Pancerna Gwardii, 5. Armia
Uderzeniowa, 8. Armia Gwardii i 16. Armia Lotnicza. Kostrzyn znalazł się
w planowanym pasie działania 5. Armii Uderzeniowej pod dowództwem
generała Nikołaja Bierzarina. Po pokonaniu fortyfikacji Międzyrzeckiego
Rejonu Umocnionego nad Odrę jako pierwsze dotarły wydzielone oddziały 1.
i 2. Armii Pancernej Gwardii. Do 2 lutego uczyniły to samo siły główne
Frontu, w wyniku czego Kostrzyn został otoczony półpierścieniem przez
oddziały 2. Armii Pancernej Gwardii, 5. Armii Uderzeniowej i 8. Armii
Gwardii. Wojska te zdobyły przyczółki na Odrze po obu stronach miasta,
ale stronie niemieckiej udało się utrzymać „korytarz”, łączący twierdzę
z zapleczem własnego frontu.
Wraz z
wyjściem wojsk radzieckich nad Odrę wytworzyła się niekorzystna sytuacja
strategiczna na skrzydłach 1. Frontu Białoruskiego, które zbytnio się
rozciągnęły i nie posiadały zabezpieczenia. Było to powodem zahamowania
dalszego natarcia w kierunku berlińskim i wstrzymania kampanii zimowej,
której częścią składową stał się dotychczasowy sukces ofensywy –
operacja wiślańsko-odrzańska. Rozpoczęły się jednocześnie walki o
Kostrzyn. Twierdzy bronił doborowy garnizon wchodzący w skład 9. Armii z
Grupy Armii „Wisła”, liczący około 8200 żołnierzy.
Ruiny kościoła NMP – Stare Miasto, Kostrzyn nad Odrą Jan Jerszyński,
cc-by-sa-2.5
Próbę
zdobycia miasta z marszu podjęły oddziały 2. Armii Pancernej Gwardii pod
dowództwem generała Siemiona Bogdanowa, które jako jedne z pierwszych
wyszły nad brzeg Odry w rejonie Kostrzyna pod koniec stycznia 1945 roku.
Do bezpośredniego ataku przystąpiły czołowe oddziały 1. Korpusu
Zmechanizowanego generała Siemiona Kriwoszeina. Zadanie zdobycia miasta
postawiono 219. Brygadzie Pancernej i 19. Brygadzie Zmechanizowanej.
Wykorzystując pełne zaskoczenie Niemców, wcześnie rano 30 stycznia do
ataku jako pierwszy ruszył batalion czołgów majora E. K. Ilina, któremu
udało się wedrzeć do miasta, bowiem Niemcy wzięli początkowo radzieckie
czołgi za swoje. Oddziałowi Ilina udało się dotrzeć w rejon cmentarza w
środku Nowego Miasta, gdzie wywiązały się walki. Pod naporem Niemców
batalion radziecki, ponosząc straty, musiał się wycofać. W następnym
dniu z kierunku północnego, współdziałając z czołgami 219. Brygady,
wdarł się do miasta 1. Batalion Zmotoryzowany kapitana M. N. Striełkowa,
który uprzednio wyzwolił obóz jeniecki Stalag III C w Starych Drzewicach.
Radziecki batalion początkowo odniósł sukces, przełamał zewnętrzny pas
umocnień i wdarł się do miasta, jednak pod naporem nieprzyjaciela
oddział Striełkowa, tracąc wiele czołgów, zmuszony został do wycofania
się. Tak więc dwukrotne próby zdobycia miasta z marszu nie powiodły się,
zapowiadając długotrwałe walki o zdobycie twierdzy.
Ponieważ na początku lutego 2. Armię Pancerną Gwardii wycofano z
kierunku berlińskiego na północ, do udziału w operacji pomorskiej,
dalsze walki o Kostrzyn podjęła 5. Armia Uderzeniowa, której wojska do 3
lutego wyszły całkowicie nad Odrę. Dowódca 5. Armii, generał Bierzarin,
mając na uwadze konieczność skupienia głównego wysiłku na rozszerzeniu i
umocnieniu zdobytego przyczółka na zachodnim brzegu Odry, zaniechał
dalszych prób zdobycia miasta i wydzielił do jego blokowania 32. Korpus
Piechoty generała Dymitra Zerebina. W tym czasie trwały walki o
połączenie przyczółków odrzańskich po obydwu stronach Kostrzyna;
zajmowały je 5. Armia Uderzeniowa powyżej i 8. Armia Gwardii poniżej
miasta. Udało się to dopiero po wielu walkach 22 marca – wtedy twierdzę
otoczono pełnym pierścieniem.
Szturm
oddziałów 32. Korpusu na miasto przygotowano na 6 marca. W przeddzień
ataku radzieckie lotnictwo bombowe przeprowadziło 140 lotów bojowych,
niszcząc wiele ważnych punktów strategicznych. Atakujące oddziały
podzielono na samodzielne grupy szturmowe, każda w sile kompanii
wspartej baterią dział i moździerzy, 2–3 czołgami, plutonem saperów i
innych specjalistów. Natarcie rozpoczęło się 6 marca o godzinie 4.00
rano działaniem pododdziału 1032. Pułku Piechoty, który desantem na
dwunastu łodziach zaczął płynąć w dół Warty do delty Starej Warty.
Ponieważ była jasna księżycowa noc, Niemcy w porę wykryli desant i
silnym ogniem zmusili przeciwnika do wycofania się. Dalsze działania,
podjęte z rejonu Warnik, miały na celu ściągnięcie na siebie
maksymalnych sił wroga. Manewr się udał i Niemcy zaczęli przegrupowywać
oddziały w tym kierunku. Umożliwiło to rozpoczęcie w dniu następnym o
godzinie 13.00 głównego uderzenia z kierunku północnego. Rozpoczęto je
trzydziestominutową nawałą artyleryjską i postawieniem zasłon dymnych.
Następnie szturm przypuściły, przy wsparciu czołgów, pododdziały 1038. i
1040. Pułku. Udało im się przełamać niemieckie umocnienia i zająć
pierwszą transzeję. Około północy 1. kompania 1038. Pułku rozpoczęła
szturm na fabrykę celulozy, którą całkowicie zdobyto po czterech dniach.
Szczególnie krwawe walki toczono o gazownię, stację kolejową, koszary i
forty Nowego Miasta. 12 marca udało się zdobyć całkowicie Nowe Miasto.
Niemcy zostali otoczeni na Starym Mieście, gdzie znajdowały się budowle
starej twierdzy. Nielicznym oddziałom radzieckim udało się wedrzeć w
niemiecką obronę Starego Miasta, co pozwalało liczyć na całkowite
zdobycie Kostrzyna. Wojska niemieckie broniące Starego Miasta po
przegrupowaniu sił odrzuciły oddziały radzieckie, które wdarły się na
teren Starówki. Dla dowódcy 1. Frontu Białoruskiego sukces był tak
wielki, iż nie przewidywał, by niemiecki garnizon mógł bronić się dalej.
Wszystko wskazywało, że obrona Kostrzyna została rozbita. Wzięty do
niewoli niemiecki dowódca Nowego Miasta, zmuszony do podpisania
kapitulacji, podał, że komendant twierdzy nie żyje. W tej sytuacji
marszałek Żukow powiadomił Stalina, iż ostatnia twierdza na drodze do
Berlina została zdobyta. Na wieść o zdobyciu Kostrzyna w Moskwie
zapanowała euforia. Fakt ten został obwieszczony przez korespondentów
wojennych na łamach prasy radzieckiej. Marszałek Związku Radzieckiego
Stalin, chcąc uczcić tak ważne wydarzenie, wydał specjalny rozkaz nr
300, który głosił między innymi:
„Wojska 1. Frontu Białoruskiego po uporczywych walkach dziś, 12 marca,
szturmem zdobyły miasto i twierdzę Kostrzyn – ważny węzeł kolejowy i
silny punkt oporu Niemców nad rzeką Odrą, odsłaniając przedpole Berlina.
(…) Dla uczczenia odniesionego zwycięstwa formacje i jednostki, które
najbardziej wyróżniły się w walkach o zdobycie miasta i twierdzy
Kostrzyn, przedstawić do odznaczenia orderami. Dziś 12 marca o godz.
23.00 stolica naszej Ojczyzny Moskwa w imieniu Ojczyzny salutuje
bohaterskie wojska 1. Frontu Białoruskiego, które zdobyły miasto i
twierdzę Kostrzyn – dwudziestoma salwami artyleryjskimi z dwustu
dwudziestu czterech dział. (…).”
W rozkazie wymieniono dziesiątki wyższych dowódców podkreślając ich
zasługi przy zdobywaniu Kostrzyna, za co otrzymali tytuły Bohatera
Związku Radzieckiego. Tak więc w Moskwie przyjęto, iż twierdza Kostrzyn
została zdobyta 12 marca, uświetniając ten fakt specjalnym rozkazem
Wodza Naczelnego Armii Czerwonej i powiadomieniem o tym znaczącym
wydarzeniu zachodnich aliantów. Tymczasem do załogi twierdzy
kostrzyńskiej pod dowództwem Reinefartha poprzez utrzymywany korytarz
dotarły posiłki. Obrońcy zajęli pozycje obronne na Starym Mieście i w
twierdzy, ani myśląc kapitulować.
Cmentarz żołnierzy Armii Radzieckiej poległych w 1945 r. – Bastion Król,
Stare Miasto, Kostrzyn nad Odrą Jan Jerszyński, cc-by-sa-2.5
Zdarzenie to
wprowadziło marszałka Żukowa w stan poważnego zakłopotania, bowiem
przekazanie prawdziwej sytuacji groziło kompromitacją i trudnymi do
przewidzenia konsekwencjami ze strony Stalina. Żukow nie odważył się
sprostować pierwszej informacji i wyjawić Stalinowi faktycznego stanu
walk o Kostrzyn. Sytuacja stała się bardzo kłopotliwa dla dowództwa 1.
Frontu Białoruskiego. Bojąc się reperkusji, w dalszych komunikatach
wojennych unikano nazwy Kostrzyn, najwyżej podając informacje, iż walki
toczą się w jego rejonie. Dobitnym tego przykładem jest późniejszy
komunikat z 30 marca, informujący o faktycznym całkowitym zdobyciu
Kostrzyna: „Wojska 1. Frontu Białoruskiego okrążyły, a następnie
zlikwidowały na południowy zachód od Kostrzyna silny garnizon wojsk
niemieckich, broniących rejonu między Wartą i Odrą”. Komunikat ten jest
tak niejasno sformułowany, iż osobę nie znającą topografii miasta
wprowadza w oczywisty błąd, bowiem „rejon między Wartą i Odrą” stanowi
właśnie obszar całej dzielnicy Stare Miasto. Stalin do końca nie
dowiedział się o „kostrzyńskiej oszibce” marszałka Żukowa.
W marcu dowództwo 1. Frontu pracowało nad koncepcją operacji berlińskiej.
Fakt, że twierdza kostrzyńska broniła się nadal i posiadała korytarz
łączący ją z zapleczem, był powodem wezwania przez Żukowa dowódcę 8.
Armii Gwardii generała Wasilija Czujkowa w celu wydania mu rozkazu o
ostatecznym zdobyciu Kostrzyna. Gdy Czujkow zdumiony zaczął mówić, iż
słyszał w radiu, że Kostrzyn został już zdobyty, Żukow machnął ręką i
rozkazał, „by mu nie zawracał głowy”. Dowódca 8. Armii Gwardii, który
miał doświadczenie w zdobywaniu twierdzy stalingradzkiej i poznańskiej,
zrozumiał, że otrzymał bardzo trudne zadanie.
Niemcy
wiązali duże nadzieje z utrzymaniem Kostrzyna, dlatego też po likwidacji
korytarza przez wojska radzieckie, co nastąpiło 22 marca, podejmowali
wielokrotne próby jego odzyskania. Pomimo wielu wysiłków nie udało się
im tego planu zrealizować, a finałem było dokonanie przez Hitlera wielu
zmian personalnych, które jednak nie odwróciły szans na odzyskanie
połączenia z twierdzą. 28 marca, po wykonaniu rozpoznania, lotnictwo
radzieckie przeprowadziło zmasowany atak na twierdzę, zmuszając Niemców
do ucieczki i krycia się w schronach polowych. Następnego dnia nastąpił
ponowny atak samolotów i artylerii z działami 203 mm, które prowadziły
ogień na wprost w kierunku murów twierdzy. Sytuacja oblężonego garnizonu
była bardzo ciężka. Znajdował się pod nieustannym ostrzałem artylerii i
bombardowaniem lotnictwa, ponadto woda z roztopów wiosennych zalała
znaczną część piwnic na skraju Starego Miasta, co pozbawiło garnizon
wielu dobrych stanowisk ogniowych. 30 marca o godzinie 6.30 nastąpił
kolejny szturm oddziałów 35. Dywizji Piechoty Gwardii, które otrzymały
zadanie całkowitego zlikwidowania oporu przeciwnika. Wcześniej do ataku
ruszyły również oddziały 82. Dywizji Piechoty Gwardii. Żołnierze tych
jednostek po bardzo krwawych walkach ostatecznie zdobyli 30 marca Stare
Miasto. Gdy dowódca 82. Dywizji generał Chetagurow zameldował o tym
fakcie generałowi Czujkowowi, ten odparł: „Można uznać, że błąd został
naprawiony”.
Prawie sześćdziesiąt dni trwały walki o Kostrzyn. 30 marca zlikwidowano
ostatni punkt oporu. Części wojsk niemieckich, z Reinefarthem na czele,
udało się wbrew rozkazowi Hitlera uciec za Odrę, za co Führer kazał
komendanta twierdzy skazać na śmierć. Reinefarth uniknął egzekucji i po
wojnie przez wiele lat mieszkał na wyspie Sylt, gdzie był burmistrzem i
prowadził praktykę adwokacką.
W wyniku długotrwałych walk Kostrzyn uległ zniszczeniu w 95%. W gruzy
legło 8278 domów, miasto stało się jednym wielkim rumowiskiem.
Zniszczeniu uległy zakłady pracy tak, że nie nadawały się do odbudowy.
Całkowicie została zniszczona duża miejska oczyszczalnia ścieków i
największa po Głogowie gazownia na terenie Środkowego Nadodrza, której
dzienna zdolność produkcyjna wynosiła ponad dziewięć tysięcy metrów
sześciennych. Fabryka celulozy, będąca przed wojną najnowocześniejszym
zakładem, uległa zniszczeniu w 85%. Dane o liczbie zniszczonych zakładów
i szacunkowe informacje o zakresie zniszczeń wojennych nie są w stanie
oddać rzeczywistego stanu miasta w tamtych dniach, które praktycznie
przestało istnieć.
Jako pierwsi Polacy do Kostrzyna przybyli kolejarze. W Berlinie toczyły
się jeszcze zacięte walki, gdy pod wieczór 25 kwietnia uruchomiono dla
potrzeb wojska odcinek linii kolejowej Kostrzyn–Berlin.
Bibliografia:
A. Toczewski, Kostrzyn 1945. Warszawa 1988
A. Toczewski, Walki o przełamanie linii środkowej Odry w 1945 roku.
Zielona Góra 1982 |